Lubelskie już dzieli unijne środki. Co z gminami, które przyjęły uchwały anty-LGBT?
Komisja Europejska w listopadzie zatwierdziła program "Fundusze Europejskie dla Lubelskiego na lata 2021-2027". Do wydania są ogromne pieniądze, m.in. na inwestycje w zdrowie, energetykę, ochronę środowiska czy bezpieczeństwo. Jak informują urzędnicy marszałka Lubelszczyzny, kluczową rolę przy wydatkowaniu pieniędzy z UE odegra nowa ustawa wdrożeniowa, która określa, jak stosować tzw. zasady ogólne, przepisy unijne czy utrwalone linie orzecznicze.
- Pracownicy Departamentu Zarządzania Programami Regionalnymi byli głównymi współautorami komentarza ustawy wdrożeniowej. Komentarz dotyczy nie tylko programu regionalnego Fundusze Europejskie dla Lubelskiego, ale wszystkich programów współfinansowanych z Unii Europejskiej. Jest to bardzo ważna wykładnia zapisów prawnych - powiedziała na konferencji prasowej Anna Brzyska, dyrektor Departamentu Zarządzania Programami Regionalnymi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego.
Lubelszczyzna właśnie ogłosiła oficjalny, zatwierdzony już "Harmonogram naboru wniosków o unijne dofinansowanie". W marcu zaplanowano ich 13, a łącznie w tym roku ma być ponad 80 naborów.
W załączniku do harmonogramu naborów znalazło się odniesienie dotyczące zasad horyzontalnych Unii Europejskiej, w tym niedyskryminacji. To ważna kwestia zwłaszcza w przypadku tych gmin, w których wciąż obowiązują dyskryminujące i wykluczające uchwały anty-LGBT. Na Lubelszczyźnie sporo jest samorządów, które nie zamierzają się z tych dokumentów wycofać. Pisaliśmy o tym na naszym portalu.
W dokumencie czytamy wprost, że kluczowe jest m.in. przestrzeganie unijnych wartości, czyli choćby zasady niedyskryminacji. Projekty muszą uwzględniać "zwalczanie szkodliwych stereotypów dotyczących grup narażonych na dyskryminację, w tym osób LGBT+". W dokumencie jest też mowa o projektach dotyczących wsparcia dla nauczycieli i uczniów, w tym o zwiększeniu kompetencji kadr oświaty "w zakresie zapobiegania przemocy i dyskryminacji".
Jest też coś jeszcze - np. kompleksowe programy na rzecz aktywizacji społecznej i zawodowej oraz wykształcenia członków społeczności marginalizowanych. Wskazano tu choćby działania antydyskryminacyjne na rzecz osób i instytucji z otoczenia środowiska Romów.
Komisja Europejska stawia też na projekty bezpośrednio związane ze zwalczaniem wszelkich form dyskryminacji - jest tu mowa o "stworzeniu systemu wsparcia dla osób dyskryminowanych, w tym dla ofiar mowy nienawiści lub przemocy ze względu na orientację seksualną, pochodzenie etniczne, niepełnosprawność i inne powody".
Wszystkie programy mają być promowane w mediach o szerokim zasięgu, w mediach społecznościowych, ale też np. w postaci reklamy zewnętrznej (billboardy).
Chodzi o ogromne pieniądze, bo to dla samej tylko Lubelszczyzny ponad 2,4 miliarda euro. Środki te mają być przeznaczone na działania m.in. z takich dziedzin jak energetyka, środowisko, turystyka, edukacja czy transport. Program obejmuje również Europejski Fundusz Społeczny, czyli środki choćby na usługi społeczne, zdrowie czy projekty dotyczące rynku pracy.
- Przeszukanie u Ziobry to "Pegasus Plus". "Miało być lepiej, a nie jest"
- Tajemniczy wpis Tuska. O kim mówi premier? "Nie wiem, czy chcę się dzielić nazwiskami"
- Zamkną popularną atrakcję w Beskidach? "Wszyscy nas zbywają"
- "Tusk byłby fujarą". Sprawa Glapińskiego nie musi skończyć się przed Trybunałem Stanu
- Burza wokół Ewy Wrzosek i jej walki o TVP. "Na to pytanie nie chce odpowiedzieć"
- Japonia. Pięć osób nie żyje, ponad sto w szpitalu. Wszystko przez ten suplement
- Wybory w Poznaniu. Jaśkowiak wraca do gry. "Żadna kampania, tylko praca"
- Tabletka "dzień po" bez recepty? Andrzej Duda zdecydował
- Komisja do spraw Pegasusa nie daje rady? "Będziemy maglować delikwentów"
- Abp Jędraszewski o "holokauście nienarodzonych". Oskarżenia pod adresem rządzących