"Dziś ta rakieta to główny temat rozmów. Ludzie dzwonią i pytają". Na miejscu mnóstwo policji
Grzegorz Drewnik usłyszał huk, będąc w domu, kilka kilometrów od Przewodowa. Jak mówi, zaniepokoiło go, że wybuchy były dwa. Wsiadł w samochód i szybko pojechał na miejsce. Przyznaje, że widok, który zastał, był przerażający. - Było tam już dużo służb, policja, straż pożarna. Zaczęło się zjeżdżać coraz więcej funkcjonariuszy i teren był coraz bardziej zamykany - opowiada wójt Dołhobyczowa. - Miałem świadomość, że to mogło trafić gdzieś obok, gdzie jest szkoła lub bloki mieszkalne. Mogło zginąć więcej osób - dodaje.
W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby, co potwierdził już we wtorek m.in. premier Mateusz Morawiecki. Ofiary to dwaj mężczyźni w wieku około 60 lat, mieszkańcy gminy. Jeden z nich to mąż szkolnej woźnej, o czym powiedzieli nam nauczyciele Szkoły Podstawowej w Przewodowie. - Znałem tych panów. To sympatyczni ludzie. Straszna tragedia dla ich rodzin - mówi wójt. Z szacunku dla zmarłych ogłosił w gminie żałobę gminną. - To oczywiście pewien symbol, znak naszej solidarności z rodzinami tych, którzy zginęli - mówi Drewnik.
Jak słyszymy od samorządowca, konstrukcja pobliskich budynków - po eksplozji - na szczęście nie ucierpiała. Wyleciały szyby w niektórych oknach, uszkodzone zostały drzwi, ale nie było i nie ma potrzeby ewakuacji kogokolwiek.
"Był strach w ludziach"
Wójt przyznaje, że położenie gminy blisko granicy z Ukrainą powoduje, że od 24 lutego w mieszkańcach jest strach i niepewność. Można to wyczuć na każdym kroku. - Jako gmina od początku byliśmy w centrum uwagi, bo mamy przecież na terenie gminy przejście graniczne. Uchodźcy przechodzili przez nie. Pierwsze tygodnie były najgorsze - wspomina Grzegorz Drewnik.
- Jak się widziało tych ludzi, to była w nas świadomość, że możemy być niedługo w podobnej sytuacji. Był strach w ludziach, momentami panika. Gdy to się nieco uspokoiło, teraz ta rakieta. Znów to główny temat rozmów wśród mieszkańców - nie kryje wójt Dołhobyczowa. - Ludzie się przestraszyli. Dzwonią, pytają. Nie miałem nawet czasu, by spokojnie usiąść i wszystko przemyśleć. A nie chcę działać pod wpływem chwili - mówi Drewnik, pytany, czy skieruje do mieszkańców jakiś uspokajający komunikat.
Na razie Urząd Gminy organizuje pomoc dla służb, które cały czas pracują na miejscu wybuchu, wspólnie z ekspertami. Trzeba im zapewnić choćby gorące napoje, coś do jedzenia, możliwość ogrzania się w ciepłym pomieszczeniu. Temu służy udostępniony do dyspozycji funkcjonariuszy Dom Kultury w Przewodowie.
Mnóstwo policji
Teren suszarni zbóż, w której doszło we wtorek do eksplozji, nadal jest odgrodzony w promieniu około pół kilometra. Na miejscu jest bardzo dużo policji i innych służb - między innymi o tym mówił już w środę na konferencji Prezydent RP Andrzej Duda. - Chciałbym zaapelować do mieszkańców wschodniej Polski, szczególnie terenów blisko granicy, żeby się nie niepokoili zwiększoną ilością służb. To jest działanie, które podjęliśmy, żeby zwiększyć bezpieczeństwo - powiedział.
Prezydent wskazał też, że nic nie wskazuje na to, by to, co wydarzyło się w Przewodowie, było intencjonalnym atakiem na Polskę.
- Wczoraj obserwowaliśmy zmasowany atak Rosji przeciwko Ukrainie. Bombardowane były także obszary przy granicy z Polską. (…) Na nasze terytrium spadła najprawdopodobniej rakieta produkcji rosyjskiej z lat 70. Nie mamy dowodów, że została wystrzelona z terytorium Rosji. Jest wysokie prawdopodobieństwo, że była to rakieta ukraińskiej obrony - powiedział Andrzej Duda. - To Rosja ponosi winę za tę tragedię - podkreślił prezydent. - Ze zbieranych materiałów dowodowych, a także danych amerykańskich wynika, że był to nieszczęśliwy wypadek - dodał premier Mateusz Morawiecki.
-
Min. Moskwa chce zabierać paszporty krytykom PiS-u. "Putin też by chciał, żeby Nawalny wyjechał"
-
Rosja kończy jako wasal Chin. "Putin brzmiał płaczliwie, jak suplikant lekko zdesperowany"
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
-
Siedem osób rannych podczas egzekucji komorniczej w Brzegu. Doszło do wybuchu
- Książę William jest w Polsce. Niespodziewana wizyta w Rzeszowie
- Czy Emigracja XD jest przereklamowana?
- Apostazja - jak wystąpić z Kościoła? Wzór oświadczenia
- Okrzyki "Judasze", poleciały jajka. Incydent przed wystąpieniem wicepremiera Kowalczyka w Jasionce
- Kierowcy ciężarówek protestują. Na S8 są poważne utrudnienia. Zator ma 10 km