Gutkiem na przejażdżkę w stylu lat 70. Lubelski autobus "ogórek" rusza w trasę już w niedzielę

REKLAMA
Anna Gmiterek-Zabłocka
To już kolejny sezon, w którym turyści będą mogli zwiedzić Lublin w starym, zabytkowym Jelczu. Gutek, bo tak się nazywa, a obok niego także zabytkowy trolejbus marki Skoda pojawią się na ulicach Lublina we wszystkie niedziele lipca i sierpnia. A to nie jedyna wakacyjna atrakcja dla turystów.
REKLAMA

Gutek to popularny przed laty "ogórek", czyli odrestaurowany przez lubelskie MPK zabytkowy autobus marki Jelcz 272 MEX. Cała koncepcja trasy, którą przemierza, utrzymana jest w konwencji lat 70. XX wieku. Dlatego i rozkłady jazdy, i tablice kierunkowe są w stylistyce tamtych czasów. 

REKLAMA

Autobus pojedzie trasą: al. Tysiąclecia - Ruska - Biernackiego - Prusa - Dolna 3 Maja - 3 Maja - Krakowskie Przedmieście - Al. Racławickie - al. Kraśnicka - Zana - Bohaterów Monte Cassino - Armii Krajowej - Jana Pawła II - Filaretów - Głęboka - Narutowicza - Bernardyńska - Wyszyńskiego - Królewska - Lubartowska (Brama Krakowska). W trakcie jazdy przewodnik będzie opowiadać podróżnym o obiektach, które widać za oknem, w tym o lubelskich zabytkach. 

W Gutku jest 27 miejsc siedzących przeznaczonych dla pasażerów. Nie ma możliwości ich wcześniejszej rezerwacji - dlatego kto pierwszy pojawi się na przystanku przy Lubartowskiej, obok Bramy Krakowskiej, ten wsiądzie i ruszy w trasę.

Autobus, ale także zabytkowy trolejbus marki Skoda odjeżdżać będą z przystanku przy ul. Lubartowskiej, obok Bramy Krakowskiej, w niedziele o godz. 16 i 17.

Oba pojazdy kursują w ramach linii turystycznej "T", na której obowiązują bilety czasowe minimum 40-minutowe i bilety okresowe oraz uprawnienia do przejazdów bezpłatnych i ulgowych - tak jak normalnie w komunikacji miejskiej. Linia "T" w obecnym kształcie kursuje od 2010 roku - z jedną przerwą w 2020 roku z uwagi na pandemię COVID-19. W sezonie 2019 - czyli przed koronawirusem - skorzystało z niej blisko 1500 pasażerów.

REKLAMA

Wakacyjny Lublin pełen atrakcji

W poniedziałek 4 lipca zagrają w Lublinie triumfatorzy tegorocznej Eurowizji 2022, czyli ukraiński zespół Kalush Orchestra. Kalush to powstały w 2019 roku, ukraiński zespół hip hopowy założony przez rapera Ołeha Psiuka pochodzącego z miasta Kalush (obwód iwanofrankiwski), multiinstrumentalistę Ihora Didenczuka oraz DJ-a MC Kilimmena. Zagrają w poniedziałek o godz. 20.30 w Muszli Koncertowej Ogrodu Saskiego. 

A już od 7 lipca rusza w Lublinie festiwal Wschód Kultury - Inne Brzmienia. To m.in. koncerty, wystawy czy warsztaty muzyczne. Na festiwalowych scenach zawsze łączą się różne style i gatunki.  Ale festiwal to również kino. - Głównie będzie to kino dokumentalne, z wyjątkiem jednego filmu fabularnego. Program filmowy z pewnością jest bardzo ciekawy i różnorodny - podkreśla Rafał Chwała, dyrektor artystyczny festiwalu Wschód Kultury - Inne Brzmienia.

Będzie można zobaczyć film "Salad Days", słynny dokument autorstwa Scotta Crawforda o niezależnej punkowej scenie z Waszyngtonu czy "The Lost Record" - określane jako rock’n’rollową wycieczkę w krainę popkulturowej fantazji.

Z kolei pod koniec lipca odbędzie się coroczny Carnaval Sztukmistrzów, czyli święto cyrku. W dniach 28-31 lipca na lubelskich ulicach, ale też w specjalnych cyrkowych namiotach pojawią się artyści uliczni i mistrzowie sztuki cyrkowej,

REKLAMA

Już teraz można też sobie zaplanować sierpień w Lublinie. W dniach 19-21 sierpnia odbędzie się Jarmark Re:tradycja. To kontynuacja dotychczasowego Jarmarku Jagiellońskiego. 

- Nazwa "Jarmark Jagielloński" nie znika jednak całkowicie. Pod tym szyldem będą odbywać się znane wszystkim targi rzemiosła ludowego, jeden z nieodłącznych modułów festiwalu. O naszych targach myślimy jak o wielkiej wystawie dzieł sztuki tradycyjnej - mówi Agata Turczyn z Warsztatów Kultury w Lublinie.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory