"Spróbuję się połączyć on-line z mężem, by też poczuł świąteczną atmosferę". Jak Ukraińcy będą spędzać Wielkanoc?
Olha - razem z dwójką dzieci - trafiła do Lublina kilka dni po wybuchu wojny. Zamieszkała u jednej z polskich rodzin - jak sama mówi, u dobrych ludzi, którzy zdecydowali się bezinteresownie nieść pomoc. Przed tygodniem towarzyszyła im w polskich świętach. Teraz oni będą towarzyszyć jej w świętach prawosławnych.
Jak je spędzi? - Pójdę do cerkwi, by się pomodlić. Zjemy wielkanocne śniadanie, pójdziemy na spacer. Tyle. Cały czas myślę o mężu, który pozostał w Ukrainie. Spróbujemy się z nim połączyć online, by też poczuł świąteczną atmosferę. To ważne święta. Pokazują, że ze złem można wygrać. Również z tym rosyjskim złem, które wdarło się na Ukrainę - mówi.
Urzędnicy z Lublina przygotowali szczegółową informację o nabożeństwach w obrządku wschodnim. Na stronach urzędu miasta nigdy nie ma informacji o mszach - tu jednak sytuacja jest wyjątkowa, dlatego zrobiono wyjątek. Informacja dla uchodźców wojennych pojawiła się na oficjalnej stronie ratusza. Są informacje o poszczególnych wydarzeniach i modlitwach w sobotę, niedzielę, ale też poniedziałek i wtorek kolejnego tygodnia. - Będziemy się modlić o pokój w Ukrainie - mówi inna z naszych rozmówczyń, Natasza.
Prawosławna parafia w Lublinie ma swój profil na Facebooku, na którym zamieszcza informacje i zdjęcia z poszczególnych świątecznych nabożeństw.
Ruch na dworcu, Ukraińcy wracają do siebie
Część Ukrainek i Ukraińców, którzy w związku z wojną zatrzymali się w Lublinie, pojechała na święta do domu. Do Lwowa, Zaporoża, Kijowa, Iwano-Frankowska. - Została tam moja mama. Chcę z nią razem świętować. To starsza osoba, nie chciała jechać do Polski - mówiła nam pani Żanna. Na dworcu PKS w Lublinie w ostatnich dniach daje się zaobserwować wzmożony ruch. Osoby, które jadą do Ukrainy, w większości mówią, że po świętach wrócą.
Życzenia wszystkim Ukraińcom i Ukrainkom złożył prezydent Lublina, Krzysztof Żuk.
Życzenia wielkanocne prezydenta Lublina Urząd Miasta Lublin
Ci, którzy w Lublinie zostają, będą świętować w domach zaprzyjaźnionych Polaków, ale nie tylko. Wspólne spotkanie ma się odbyć m.in. w Centrum Kultury, gdzie od momentu wybuchu wojny działa Lubelski Komitet Wsparcia Ukrainy. Śniadania wielkanocne dla Ukraińców organizuje też Caritas. Odbędą się w całej Polsce, w sumie dla ponad 7 tysięcy osób. W Lublinie ukraińscy goście zbiorą się na wspólnym biesiadowaniu w hotelu Huzar. Na stołach nie zabraknie wielkanocnej paschy (ukraińska babka), jajek w różnej postaci czy ukraińskiego barszczu. Będzie też sałatka jarzynowa - nieco inna od polskiej, bo Ukraińcy często dodają do niej kiełbasę.
Jak mówi Magdalena Szerefranker, rzeczniczka Polskiego Holdingu Hotelowego, w całej Polsce ukraińskie dzieci dostaną też świąteczne niespodzianki - słodycze, ale też laurki od polskich rówieśników.
W Lublinie jest też kiermasz na rzecz ukraińskiej armii
Ci, którzy Wielkanoc mają już za sobą, mogą się wybrać na wielkanocne zakupy do Centrum Handlowego Skende w Lublinie, gdzie zorganizowano specjalny kiermasz, z którego dochód ma być przeznaczony na wsparcie ukraińskiej armii. Można tam kupić ukraińskie przysmaki, ciasta wielkanocne czy pamiątki z symbolami Ukrainy. Kiermasz można odwiedzać w piątek i sobotę w godzinach od 10 do 20.
- "Tusk byłby fujarą". Sprawa Glapińskiego nie musi skończyć się przed Trybunałem Stanu
- Hostel LGBT do zamknięcia? "Po wygranej opozycji nasza sytuacja się pogorszyła"
- Burza wokół Ewy Wrzosek i jej walki o TVP. "Na to pytanie nie chce odpowiedzieć"
- Zaskakująca "oferta" Giertycha. "Kto pierwszy, ten lepszy"
- Koniec eldorado programistów? Taki los zgotowała im AI
- Ostry spór wokół Parady Równości w Warszawie. Donoszą na byłą prezeskę do prokuratury
- Ziobro udzielił wywiadu. "Jak trzeba, to przyjdę o kulach"
- Wypadek Flixbusa pod Lipskiem. Wśród ofiar Polka
- Kijów obawia się poważnego ataku Putina. "Nie mamy już prawie artylerii"
- W Wielki Czwartek ważny wyrok ws. "tęczowej Maryjki". "Religia to nie człowiek"