40 zł za pomoc Ukraińcom. W Lublinie tylko garstka osób składa wniosek o wsparcie. "Pieniądze nie są priorytetem"
Jeśli pomagamy ukraińskim rodzinom, które uciekły ze swojego kraju przed wojną, możemy liczyć na wsparcie od państwa. Przewiduje to specustawa. Chodzi o kwotę 40 zł na osobę za jeden dzień pobytu i wyżywienia. Świadczenie przysługuje za okres faktycznej pomocy, nie dłużej jednak niż za 60 dni. Miesięcznie wychodzi to około 1200 zł.
W Lublinie wpłynęło do tej pory nieco ponad 300 wniosków od osób indywidualnych i osiem od podmiotów, które prowadzą hotele i pensjonaty. Anna Czerwonka z biura prasowego lubelskiego ratusza przyznaje, że to niewiele. - Biorąc pod uwagę, że według naszych szacunków w Lublinie może być zakwaterowanych około 20 tysięcy obywateli z Ukrainy, to na razie stosunkowo niewiele osób składa wnioski o te środki. Świadczy to o międzyludzkiej solidarności. Wiele osób otworzyło swoje domy z potrzeby serca i taka refundacja nie jest dla nich priorytetem - mówi Anna Czerwonka.
Jedną z takich osób jest pani Julia. Przyjęła do siebie ukraińską rodzinę - mamę z dwójką dzieci. Dała im pokój w swoim domu, z dostępem do łazienki i kuchni. Zupełnie za darmo. Jak mówi, nie wystąpiła o finansowe wsparcie, bo nie chce na tym zarabiać. - Na razie dajemy radę i nie potrzebuję, by za pomoc ktoś mi płacił. Jeśli coś się zmieni, być może o te pieniądze wystąpię, ale w tej chwili nie widzę takiej potrzeby. Chcę pomagać, bo tak po prostu czuję - przekonuje nasza rozmówczyni.
Jak i gdzie złożyć wniosek?
Wnioski o świadczenie finansowe za zakwaterowanie i wyżywienie dla obywateli Ukrainy można składać w pięciu Biurach Obsługi Mieszkańców: przy ul. Wieniawskiej, Kleeberga, Szaserów, Filaretów i Wolskiej oraz w Centrach Pomocy Obywatelom Ukrainy przy ul. Zemborzyckiej i Lwowskiej. - Obsługa jest realizowana na bieżąco, nie ma kolejek - mówi Czerwonka.
We wniosku podajemy m.in. liczbę przyjętych uchodźców i numer rachunku bankowego, na który chcemy mieć przelane pieniądze. - Trzeba też wskazać okres, na jaki zapewniono zakwaterowanie oraz imiona i nazwiska osób przyjętych do naszego domu oraz ich numery PESEL, jeśli już je posiadają. Dołączamy do tego oświadczenie składającego wniosek o zapewnieniu zakwaterowania i wyżywienia - słyszymy od urzędników. Niezbędne jest też - składane pod rygorem odpowiedzialności karnej - oświadczenie, że dane zawarte w naszym wniosku są prawdziwe.
Jeśli wniosek o świadczenie składa np. hotel, konieczne jest również jasne wskazanie, że za wynajem nie pobrano od obywateli Ukrainy żadnych dodatkowych pieniędzy. - Po złożeniu wniosku następuje weryfikacja zawartych w nim informacji pod kątem prawidłowości i kompletności wypełnionych danych. Jeśli istnieje konieczność, osoby są wzywane do uzupełnienia braków. Zwrot kosztów dotyczy zakwaterowania i wyżywienia. I co ważne, oba te warunki muszą być spełnione jednocześnie - mówi urzędniczka z ratusza.
Lublin pomaga ukraińskim rodzinom również w innej formie
Kwiecień to kolejny miesiąc, w którym obywatele Ukrainy nie płacą w Lublinie za przejazdy komunikacją miejską ani za pozostawienie samochodu na miejskim parkingu. Z kolei rodzice dzieci z Ukrainy zostali zwolnieni z opłat za lubelskie przedszkola. Zasada ta ma obowiązywać do 31 sierpnia.
Cały czas działa też specjalna infolinia - pod numerem 533 391 569 - uruchomiona tuż po wybuchu wojny przez Lubelski Społeczny Komitet Pomocy Ukrainie.
Dodatkowo urzędnicy miejscy uruchomili punkt wydawania paczek żywnościowych i suchego prowiantu dla uchodźców. Paczki można odbierać na terenie miasteczka ruchu drogowego przy Alejach Zygmuntowskich 4. Punkt jest czynny od poniedziałku do piątku w godz. 9-15.
-
"Piroman" Macron tylko "dolewa oliwy do ognia". Ekspert ostrzega. "To idzie w stronę jakichś śmierci"
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Rafał Trzaskowski lepszym kandydatem na premiera niż Donald Tusk? [Sondaż dla TOK FM i OKO.press]
-
We Wrocławiu będą pilnować pomnika Jana Pawła II. "Bo wandale będą chcieli go zniszczyć"
- Ukraina. W okupowanym Melitopolu Rosjanie przygotowują fikcyjne wybory regionalne
- W aucie osobowym wiózł do babci siedmioro dzieci. Jedno na stojąco w bagażniku
- 17-latek nakleił na kanapkę promocyjną naklejkę. Grozi mu więzienie, bo "naraził sklep na stratę 5,49 zł"
- 20-latek schował się przed policjantami w szafie. Kryjówkę zdradził kot
- Wołodymyr Zełenski: Nie możemy przegrać bitwy o Bachmut, żeby Putin nie poczuł krwi