"Futbol amerykański? Łatwo się zakochać" Tytani z Lublina szukają nowych zawodników

REKLAMA
Wielki i ciężki? Niekoniecznie. W futbol amerykański może grać każdy, niezależnie od budowy ciała - przekonuje prezes klubu Tytani Lublin Karol Sidorowski. Drużyna właśnie rekrutuje nowych zawodników.
REKLAMA
Zobacz wideo

Drużyna Tytanów Lublin działa od 2009 roku. W kilku sekcjach gra w niej blisko 100 zawodników. W całej Polsce w futbol amerykański gra ponad 30 drużyn. Rozgrywki są podzielone na 1. i 2. ligę, gdzie grają ekipy 11-osobowe oraz Polską Futbol Ligę, w której spotykają się drużyny liczące dziewięć osób. Swoją ligę mają także juniorzy.

REKLAMA

I to właśnie juniorów w najbliższy weekend rekrutować będą lubelscy Tytani. Na "casting" przyjść mogą zainteresowani z roczników 2003-2007. Rekrutacja odbędzie się w sobotę w Zespole Szkół numer 1 przy Podwalu w Lublinie. Prezes klubu Karol Sidorowski przekonuje, że nie trzeba znać zasad gry. Tych młodzi adepci dowiedzą się już na treningach. Trzeba mieć za to strój sportowy, wodę i sprawdzić się sprawnościowo: dobrze biegać i sprawnie łapać. 

Kto może dołączyć do drużyny i spróbować swoich szans w futbolu amerykańskim?

To jest sport dla każdego! Na boisku znajdzie się miejsce dla wszystkich, niezależnie od budowy ciała. 

To ciekawe, bo wszyscy wyobrażają sobie zawodników grających w futbol amerykański jako wielkich, potężnie zbudowanych facetów.

W Ameryce, w sporcie zawodowym, tak to rzeczywiście wygląda. U nas na boisku jest miejsce dla wszystkich. Szczupli i szybcy zawodnicy wybiegają w głąb boiska i łapią piłkę od rozgrywającego. Są zawodnicy atletyczni, o mocnej budowie ciała, którzy przepychają się lub zderzają z innymi zawodnikami. Są gracze, którzy robią bardzo szybkie sprinty i też są dobrze zbudowani. To biegacze, którzy mają za zadanie nie dać się złapać. Potrzebni są również bardzo duzi chłopcy, nawet grubsi, którzy tworzą linię obrony wokół rozgrywającego. Miejsce jest dla każdego. Wystarczy chcieć spróbować.

Futbol amerykański to sport, w którym łatwo się zakochać. Może na początku wydaje się być skomplikowany, ale tak naprawdę wystarczy powiedzieć, że trzeba przenieść piłkę na koniec boiska i nie dać się złapać. Można to zrobić biegnąć z piłką, lub łapiąc ją, gdy leci od rozgrywającego. Wystarczy przyjść do nas na treningi i my wszystkiego nauczymy.

REKLAMA

Drużyna Tytani Lublin rekrutuje nowych członkówDrużyna Tytani Lublin rekrutuje nowych członków Zbigniew Wójcik

A jakby mnie pan spróbował przekonać? Ważę nieco ponad 60 kilogramów i - przyznaję - obawiam się zderzenia ze 110-kilogramowym obrońcą. Co w takiej sytuacji?

To nie jest tak, że będzie się pan musiał z nim zderzyć. Wystarczy, że pan go ominie lub przechytrzy. Tutaj też jest bardzo ważny spryt, a także taktyka. To sport bardzo strategiczny. Na każdą zagrywkę, trener wyznacza każdej osobie, co ma robić. To nie jest tak, że każdy się z każdym zderza, ale oczywiście są takie sytuacje. Jest to twardy sport. To nie jest sport kontaktowy - jak niektórzy go nazywają. My to raczej nazywamy sportem kolizyjnym [śmiech]. Zdarzają się mocne zderzenia, ale posiadamy odpowiedni sprzęt do tego - kaski i pady. Mamy to na wyposażeniu klubu.

Wiele osób obawia się też kosztów, a nasz sport nie jest wcale taki drogi. Sprzęt mamy, a składki są najniższe w mieście, jeśli chodzi o uprawianie jakiegokolwiek sportu. My nie zarabiamy w drużynie. Pokrywamy tylko koszty prowadzenia tej działalności, prowadzenia klubu. Pierwszy miesiąc jest darmowy, wystarczy przyjść, spróbować i bardzo łatwo się zakochać.

No właśnie, jeżeli będzie tak, że rzeczywiście się sprawdzimy i połkniemy tego bakcyla, to dużo czasu trzeba później poświęcać na treningi czy wyjazdy?

Na treningi i na mecze dość dużo czasu. To sport wymagający. Mimo że ekipa składa się z amatorów, to mamy treningi dwa razy w tygodniu po półtorej godziny. Czasami trzy razy w tygodniu. Są one wieczorami, więc każdy jest w stanie pogodzić to ze szkołą czy pracą. Bo są i tacy, którzy studiują czy się uczą. Robimy to wszystko po godzinach i chyba robimy to dobrze, bo jest nas pełno, a naszych kibiców z roku na rok jest coraz więcej. 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory