Decyzję o przekazaniu 3 miliardów złotych na wsparcie warszawskich inwestycji premier Mateusz Morawiecki ogłosił dość niespodziewanie - w poniedziałek, przed wylotem do Berlina. - Nawet w najbogatszym mieście w Polsce - w Warszawie - rząd pomaga i chce pomagać - powiedział. Wśród inwestycji, na które miałyby pójść te środki, Morawiecki wymienił budowę trzeciej linii metra, rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego, a także remont i rozbudowę - jak powiedział - "perły sportowej Warszawy", czyli słynnej Skry.
Co na to stołeczny ratusz? Jak przekazała nam rzecznika urzędu Monika Beuth-Lutyk, miasto wielokrotnie apelowało do rządu o pomoc w realizacji kluczowych inwestycji. W grudniu ubiegłego roku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wystosował w tej sprawie oficjalny wniosek do premiera.
- We wniosku znalazła się propozycja utworzenia programu rozwoju Warszawy w ramach budżetu państwa. Zaproponowaliśmy kilkanaście inwestycji, które budżet państwa mógłby wesprzeć. To między innymi II i III linia metra i rozbudowa Muzeum Powstania Warszawskiego. Pisaliśmy też o obwodnicy Śródmieścia i Trasie Tysiąclecia, czyli dużych infrastrukturalnych projektach, z których korzystaliby nie tylko sami warszawiacy. (...) We wniosku wnioskowaliśmy w sumie o około 11 miliardów złotych, ale projekt ma oczywiście charakter wieloletni - powiedziała Beuth-Lutyk.
Rzeczniczka dodała też, że ratusz przyjął zapowiedzi premiera z zadowoleniem, ale zanim będzie mógł zadeklarować, które inwestycje z pewnością powstaną, trzeba poczekać na szczegóły ze strony rządu.
- Deklaracja, że przynajmniej część wnioskowanych pieniędzy do nas trafi, to bardzo dobry krok, który nas cieszy. Czekamy na konkrety i informację, w jakich terminach i na jakich zasadach będziemy mogli liczyć na dofinansowanie. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało dalej, bo wiadomo, że przekazanie takich środków wiąże się z odpowiednimi procedurami, których w tym momencie jeszcze nie znamy - stwierdziła rzeczniczka.
W konferencji zorganizowanej na lotnisku uczestniczył także Jarosław Krajewski, poseł i szef warszawskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, który zachwalał decyzje rządu. - Ta deklaracja ze strony pana premiera Mateusza Morawieckiego oznacza uruchomienie bezprecedensowych i rekordowych środków rządowych na bezpośrednie wsparcie inwestycji w stolicy. Mówimy o najważniejszych inwestycjach infrastrukturalnych - mówił.
Przypomniał, że do tej pory ze strony rządu Prawa i Sprawiedliwości stołeczne inwestycje zostały wsparte na łączna kwotę ponad 342 mln zł. Nie wspomniano natomiast o tym, że - także wskutek decyzji rządu PiS - Warszawa (podobnie jak inne samorządy) straciły miliardy złotych. Według wyliczeń ratusza w stolicy, po wprowadzeniu Polskiego Ładu - ubyło około 3,5 mld wpływów z podatków.
"Nasz wielki, rządowy program finansowego wsparcia dla stolicy Polski przeczy wszelkim zarzutom opozycji, że odbieramy bogatym gminom, by dać mniejszym. Wszystkich traktujemy sprawiedliwie, bo Polska jest jedna - i chcemy jej wielkiej, bogatej i rozwiniętej" - czytamy na profilu premiera.
