"To poruszające historie, do których warto zajrzeć". W kalendarzu zebrali wspomnienia 20 uchodźców

Anna Gmiterek-Zabłocka
Świąteczne (i nie tylko) wspomnienia uchodźców z różnych krajów opisuje wyjątkowy kalendarz stworzony przez Polskie Forum Migracyjne. Cała akcja ma charytatywny cel. Środki uzbierane ze sprzedaży kalendarza będą przeznaczone na pomoc migrantom.
Zobacz wideo

W obliczu wojny do Polski przybyło ponad milion uchodźców z Ukrainy. To głównie mamy z dziećmi, seniorzy i seniorki. Wielu z nich na co dzień potrzebuje wsparcia, którego udziela im m.in. Polskie Forum Migracyjne. Organizacja pomaga też uchodźcom z polsko-białoruskiej granicy. Jak słyszymy, potrzeb jest coraz więcej. Pojawiają się nowe wyzwania, którym trzeba sprostać, stąd wziął się pomysł na stworzenie kalendarza. Cały dochód z jego sprzedaży jest przeznaczony właśnie na pomaganie uchodźcom.

W kalendarzu o świętach i tradycjach w swoich krajach pochodzenia opowiada 20 bohaterów. Jedna z kobiet wspomina na przykład o tradycji skakania nad ogniskiem w marcu. Leyla z Czeczenii mówi o dzieleniu się z ludźmi w potrzebie, a Amsal z Afganistanu - o kobiecych śpiewach do świtu w noc sylwestrową.

- Na początku każdego miesiąca znajdziemy opowieść o jednym z krajów. Są to historie świąteczne, wspomnieniowe, z nutką tęsknoty. A jednocześnie na kartach poszczególnych dni są też pozaznaczane święta, które występują w całym roku kalendarzowym w poszczególnych krajach - mówi Katarzyna Sawko, koordynatorka wolontariatu w Polskim Forum Migracyjnym. 

- Obecnie pomagamy bardzo wielu Ukrainkom i Ukraińcom, ale zależało nam, by w kalendarzu - choć symbolicznie - uwzględnić też osoby z innych krajów, z którymi na co dzień pracujemy. Są to i kraje dawnego Związku Radzieckiego, i Ameryka Łacińska, i Afryka. Są uchodźcy ekonomiczni i polityczni, ale też osoby, które trafiły do Polski, bo tu się zakochały. Wszystkim im daliśmy łamy kalendarza, by opowiedzieli o tym, co dla nich ważne - dodaje Sawko. 

Migrantka Narges z Iranu, która w Warszawie prowadzi migrancki fitness dla kobiet, opowiada w kalendarzu m.in. o Nocy Jalda, kiedy kobiety spotykają się we własnym gronie, jedzą czerwone owoce, do świtu śpiewają i recytują poezję.

- Na mnie największe wrażenie wywiera chyba 7 kwietnia. To najważniejsze święto w Rwandzie, święto upamiętniające ludobójstwo. Tego dnia ludzie chodzą na cmentarze, a z kolei w Armenii tego samego dnia jest Dzień Macierzyństwa i Piękna. Jednocześnie w tym roku - tego samego dnia - wypada Wielki Piątek u katolików i trwa też żydowski Ramadan. Więc jeden dzień i tak różne okazje do świętowania - zauważa nasza rozmówczyni. 

W przygotowanie kalendarza zaangażowana była m.in. wolontariuszka z Ukrainy Anna Doshchanska. - Podczas wywiadów część osób bardzo chciała opowiadać o ich tradycyjnej kulturze, muzyce, obyczajach. Niejednokrotnie te opowieści były dla nich trudne, ale bardzo chcieli je mi przekazać. To są ludzkie, poruszające historie, do których warto zajrzeć - mówi pani Anna. Autorką ilustracji jest jej rodaczka Yulia Tabenska, również z Ukrainy. 

W kalendarzu są też opowieści o Polsce: Jose z Boliwii uwielbia Tłusty Czwartek, Marie z Rwandy dziwi się, że Polacy w kółko jedzą ziemniaki, a Angelina z Rosji i Kanady dziwi się, że Polacy są tak punktualni i odpowiedzialni.

Kalendarz jest oferowany przez Allegro Charytatywni. Cały dochód - idzie na cele statuowe warszawskiej fundacji Polskie Forum Migracyjne. To organizacja, która powstała w 2007 roku i od tego czasu działa na rzecz poszanowania praw cudzoziemców w Polsce. "Naszą misją jest wspieranie integracji osób, które migrują do Polski - tak, by stała się dla nich drugą ojczyzną" - przekonują na swojej stronie przedstawiciele Forum.

DOSTĘP PREMIUM

WE WSPÓŁPRACY Z