"Każdego roku w Polsce znika populacja wielkości Kołobrzegu. Taka wiedza jest potrzebna, żeby nas obudzić"

REKLAMA
W kilkudziesięciu miejscach w Warszawie pojawiły się wirtualne płuca. Są wyświetlane na ekranach LED. Zmieniają kolor w zależności od tego, jaka jest jakość powietrza. - Smog to potężny problem, z jakim mamy do czynienia - mówi Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
REKLAMA
Zobacz wideo

Jeśli jakość powietrza jest średnia, płuca będą szare. Gdy ilość szkodliwych pyłów zawieszonych zwiększy się, płuca staną się ciemniejsze. - Taka wiedza jest nam potrzebna, żeby nas obudzić - wyjaśnia Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. - Powietrze w Polsce mamy bardzo złej jakości. Dziś jest piękny, słoneczny i mroźny dzień, a to oznacza, że wieczorem w Warszawie na pewno będziemy mieli powietrze bardzo złej jakości. Smog skraca nam życie. Każdego roku w Polsce, z powodu zanieczyszczenia powietrza, umiera prawie 45 tysięcy osób. Każdego roku populacja wielkości Kołobrzegu znika - dodaje.

REKLAMA

Kampania ma też zmieniać podejście m.in. mieszkańców Warszawy do tego, co myślą o czystym powietrzu. Ma ostrzegać, ale ma też zachęcać do zmian - np. do wymiany kopciuchów, ocieplenia domu czy zwrócenia uwagi na to, co wrzucamy do pieca.

"Mieszkańcy wielkich aglomeracji cierpią podwójnie"

W dzielnicach położonych na obrzeżach stolicy - takich jak Wawer, Rembertów czy Ursus - jest 6 tysięcy starych, nadal niewymienionych pieców. Problemem jest też smog "napływający" do Warszawy z okalających ją miejscowości, w których mieszkańcy korzystają z kopciuchów. Dodatkowo na jakość powietrza w stolicy wpływa ruch uliczny.

- Stoimy w centrum Warszawy, codziennie jadą tędy tysiące aut, ścierają klocki hamulcowe, opony, w suche dni wzbijają kurz - opisuje Siergiej. - Mieszkańcy wielkich aglomeracji cierpią podwójnie: latem mają smog samochodowy, a zimą ten z kopciuchów - dodaje.

Ekrany z wirtualnymi płucami znajdziemy w Warszawie przy popularnych skrzyżowaniach, np. naprzeciwko Dworca Centralnego - na rogu Alej Jerozolimskich i Chałubińskiego. Z kolei wewnątrz pojawiły się m.in. w galeriach handlowych czy na dworcach. Będzie ich jeszcze więcej.

REKLAMA

Wirtualne płuca pokazują rzeczywistą jakość powietrza w miejscu, w którym się znajdują. To dzięki wbudowanym w nie czujnikom. Ekrany wiszące w budynkach mają czujniki wyprowadzone na zewnątrz. Aktualizują odczyty co 10 minut.

W całej Polsce podobnych ekranów pojawiło się 20 tysięcy. Zawieszono je w prawie 60 miastach.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory