Rybnik szykuje się na zimę. Mają propozycję dla mieszkańców, którzy w domach będą marznąć
Ubóstwo energetyczne może dotknąć coraz większej grupy mieszkańców Rybnika. Stąd pomysł na otwarcie instytucji kultury dla mieszkańców. Można będzie je odwiedzać bez wcześniejszych zapisów, bez rezerwacji czy bez biletów. - Chcemy, by każdy znalazł miejsce, gdzie może przyjść, się ogrzać, a przy okazji porozmawiać z kimś, zagrać w grę planszową, poczytać książkę czy posłuchać dobrej muzyki. Domy kultury oferują też darmowe seanse filmowe, spotkania, koncerty - informuje rzeczniczka rybnickiego magistratu Agnieszka Skupień.
Ośrodek Pomocy Społecznej w Rybniku zbiera też dane o mieszkańcach, którzy zimą mogą mieć problemy z ogrzaniem swoich domów. Apeluje o zwracanie uwagi na takich ludzi i pomaganie im. - Docierają do nas głosy o osobach, które w ogóle się w ośrodku nie pojawiają, a najprawdopodobniej nie zdobędą węgla, bo nie potrafią się chociażby zalogować do portalu, na którym można go kupić - mówi Skupień.
W Rybniku przeważa budownictwo jednorodzinne, a zatem władze miasta przewidują, że dużo osób może się znaleźć w trudnej sytuacji. - Śląski obraz to też wdowy mieszkające w dużych domach, które było trudno ogrzać wcześniej, gdy węgiel był, a teraz będzie jeszcze trudniej - zauważa nasza rozmówczyni.
Ogrzać się można w Domu Kultury
Do tej pory miejscami, gdzie można było posiedzieć, były głównie miejskie czytelnie. Teraz - w ramach programu "Ogrzej się z kulturą" - miasto chce pokazać, że czas spędzić można też w domach kultury. Na stronie internetowej rybnickiego magistratu pojawiła się lista z godzinami otwarcia i ofertą tych placówek.
Na przykład Dom Kultury w Rybniku-Chwałowicach otwarty jest od poniedziałku do piątku, od 8 do 22. Proponuje darmowe Wi-Fi, gorącą herbatę, możliwość ładowania telefonu komórkowego. Są miejsca przy stolikach w holu dolnym i kanapy w holu górnym. Jest też mobilny regał z książkami i czasopismami, a dla chętnych możliwość gry w szachy. Do tego - raz w miesiącu - "Plejada Fajnych Filmów", podczas której można nie tylko obejrzeć film, ale też napić się herbaty i zjeść coś słodkiego. W podobny sposób działają inne domy kultury w rybnickich dzielnicach, ale też punkt informacji turystycznej czy biblioteki.
Jak mówi Agnieszka Skupień, domy kultury są często kojarzone z miejscami dla dzieci i młodzieży. Nowa akcja ma też pokazać, że dorośli też znajdą w nich coś dla siebie.
Ci, którzy mają znajomych czy krewnych, być może nie będą potrzebować takiego miejsca. - Ale dla osób, które są same, zima może być bardzo trudna. Tym bardziej, jeśli w domu będzie zimno. Do tych placówek będzie więc można przyjść, zażyć kultury i ciepła - podsumowuje miejska rzeczniczka.
- Kultowa polska firma poszła pod młotek. Nie ma chętnych na ratunek
- Co Rosja ma u polskich granic? Ekspert wybuchnął śmiechem. "Ta rozmowa może trwać 30 sekund"
- Awantura na konferencji. Poszło o aferę wizową. Schreiber nie wytrzymał. "To jakaś komedia jest"
- Tajemnicza dymisja generała Gromadzińskiego. "Złote dziecko" Błaszczaka
- Służby u ziobrystów, w PiS "kupili popcorn". "Freak fight dla najtwardszego elektoratu"
- ChatGPT zastąpi lekarzy? Sztuczna inteligencja jest 10 razy szybsza
- Matka Boska z tęczową aureolą nie obraża. Jest prawomocny wyrok w głośnej sprawie
- Niepokojąca rola Ewy Wrzosek w procesie przejmowania mediów publicznych. WP: Wnioski powstały poza prokuraturą
- Tak Pablo Morales zaistniał w debacie warszawskiej. Jest reakcja Trzaskowskiego
- Mniej mam, ale wszystkim dam. Ostróda w gorączce obietnic wyborczych