Aplikacja powie uchodźcy, gdzie ma szukać pomocy. Młodzi programiści znaleźli sposób na relokację gości z Ukrainy
Głównym celem stworzenia aplikacji było to, aby pomóc każdej przybywającej do Polski osobie znaleźć szybko podstawowe informacje. System został opracowany przez połączony zespół studentów z Politechniki Warszawskiej i Śląskiej. Aplikacja - o nazwie "Gdzie" - polega na tym, że pozwala na wskazanie tych rejonów kraju, które mogą obfitować w to, czego poszukują osoby uciekające z Ukrainy. Chodzi o pracę, edukację i zakwaterowanie.
- Główną informacją, którą nasza aplikacja zbiera, jest to, czy dana osoba ma dzieci, czy chce pracować i czy szuka mieszkania. Robimy spersonalizowany ranking dla takiej osoby. Jeżeli dana osoba ma dzieci w wieku szkolnym, to aplikacja skieruje ją do takiego miasta, gdzie jest dużo miejsc w szkołach. Jeżeli zaś taka osoba chce pracować, wskażemy region z niskim bezrobociem - mówi Grzegorz Koperwas, jeden z twórców narzędzia.
Aplikacja ma też być sposobem na pewnego rodzaju małą relokację uchodźców. W większości takie osoby chcą udać się do największych miast w Polsce, wierząc, że to tam najłatwiej uda się znaleźć pracę. Według twórców aplikacji jest trochę inaczej. - Wszyscy wiemy, że większość pomocy dla uchodźców w naszym kraju jest oddolna. Dlatego my chcieliśmy, żeby takie osoby trafiły też do mniejszych miast, a nie zjeżdżały się tylko do największych miast w Polsce - wyjaśnia Grzegorz Koperwas.
GUS rozwinie lub nie rozwinie inicjatywy
Pytamy współtwórcę aplikacji, czy będzie ona rozszerzana o dodatkowe komponenty. Słyszymy, że to możliwe, ale aplikacja jest teraz w rękach Głównego Urzędu Statystycznego i to on zdecyduje, czy aplikację rozwijać oraz jak ją wykorzystać. To dlatego, że podstawę algorytmu stworzonego przez programistów z PW i PŚ stanowiły rządowe dane. Aplikacja może działać w wersji webowej (na przeglądarki) ale też w wersji mobilnej (na smartfony).
Pełen skład drużyny studentów, którzy opracowali narzędzie: Aleksandra Jamróz, Patryk Będkowski, Kuba Forczek - to reprezentanci Politechniki Warszawskiej. Grzegorz Koperwas, Kamil Kowalczyk to studenci Politechniki Śląskiej.
- Kwaśniewski punktuje Dudę za spotkanie z Trumpem. "Lizus z Polski"
- Ostry zjazd złotego, zimny prysznic dla giełd. Na rynkowej imprezie przyszło otrzeźwienie
- Dzieci z DPS-u na kolanach szorowały kościół. Nowe informacje w głośnej sprawie
- Tragedia w Andrychowie. Nie żyje 11-letnia dziewczyna
- Impreza Zjednoczonej Prawicy w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Wezwano Straż Marszałkowską
- USA i Izrael. Trudny sojusz na ciężkie czasy [NIEBEZPIECZNE ZWIĄZKI]
- Donald Tusk zabrał głos ws. spotkania Dudy z Trumpem. "Wybieramy różnych rozmówców"
- Dyscyplinarka dla żony Wąsika? Polityk mówi, co miała usłyszeć od pracodawcy
- Derdziuk zostanie nowym (starym) prezesem ZUS? "Może to rekrutacja przez sztuczną inteligencję"
- Morawiecki chce sprzeciwić się Unii. "Szaleństwo"