We Włocławku szykują się duże podwyżki za ogrzewanie mieszkań. "Nie mamy innego wyjścia
We Włocławku miejskie ciepło dociera do 70 procent odbiorców. Po wakacjach ogrzanie mieszkania, domu oraz podgrzanie wody będzie droższe o kilkadziesiąt procent i mocno uderzy włocławian po kieszeniach. - Pod koniec kwietnia złożyliśmy wniosek do Urzędu Regulacji Energetyki (URE) o zmianę taryfy. Ta podwyżka będzie bardzo gwałtowna i niestety dotkliwa dla mieszkańców - przyznaje w rozmowie z TOK FM prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Andrzej Walczak. - Czekamy na rozstrzygnięcie URE. Myślę, że nowe taryfy zaczną obowiązywać pod koniec wakacji - dodaje.
Miał węglowy siedem razy droższy niż dwa lata temu
Według władz spółki podwyżki są konieczne, bo miał węglowy spalany w elektrociepłowni jest bardzo drogi. Dwa lata temu włocławskie MPEC za tonę płaciło mniej niż 300 złotych, w ubiegłym roku około 600 złotych. W tym roku - z powodu braków węgla na rynku - ceny są już horrendalne. - Obecnie sięgają 2 tysięcy złotych za tonę, a bywa i więcej. Unieważniliśmy już kilka przetargów, bo albo nie było chętnych, albo ceny były zbyt wysokie - tłumaczy Walczak.
Włocławski MPEC potrzebuje 60 tysięcy ton węgla rocznie. Od kilku tygodni kupuje go gdzie się da, by zrobić zapasy przed nadchodzącym sezonem grzewczym. - Wystąpiłem do właściciela polskiej kopalni o dostarczenie węgla i usłyszałem propozycję zakupu importowanego węgla z portu w Gdańsku, co moim zdaniem jest absurdem - ocenia prezes. - Spółka ma już oferty węgla z Kazachstanu i Kolumbii, jednak ich ceny są tak drastyczne, że spowodują ogromne podwyżki rachunków dla naszych mieszkańców - dodaje. Spółki ciepłownicze liczą, że jeśli węgla na rynku będzie więcej, to ceny w końcu zaczną spadać.
Połowa zysków ciepłowni idzie na opłaty za emisję CO2
Ogromnym obciążeniem dla spółek ciepłowniczych w całym kraju są także opłaty za uprawnienia do emisji CO2, które są wymogiem Unii Europejskiej. W 2017 roku Miejskie Centrum Energetyki Cieplnej we Włocławku przekazało z ich tytułu do budżetu państwa niecałe 4 procent przychodów spółki, w 2021 roku jest to już niemal połowa. - Wpłaciliśmy do budżetu państwa 41,5 miliona złotych z 83 milionów naszego rocznego przychodu. Kwota jest ogromna - mówi Walczak.
Spółki ciepłownicze w całym kraju liczą na pomoc państwa, bo bez niej wielu przedsiębiorstwom grozi upadłość. - Z tego co wiem, już dziś 14 spółek nie zakupiło uprawnień do emisji CO2, co oznacza dla nich karę w wysokości 120 euro za każdą tonę spalonego węgla [uprawnienie do emisji kosztuje dziś około 80 euro za tonę - red.]. Wiadomo przecież, że skoro nie mają na uprawnienia, to i na kary też nie będą mieli - ocenia prezes. - Nie ma możliwości, by przy tak gigantycznych cenach węgla i opłat za emisję CO2, ciepłownia mogła funkcjonować bez pomocy rządu lub podwyżek dla odbiorców - tłumaczy.
Tylko w zeszłym roku rząd zarobił na opłatach za uprawnienia do emisji CO2 aż 25 miliardów złotych.
Czy wiesz, że możesz słuchać TOK FM przez internet bez reklam? W Radiu TOK + Muzyka zamiast reklam usłyszysz muzykę. Kup TOK FM Premium w promocyjnej cenie 1 zł za pierwszy miesiąc, później 13,99 zł za każdy kolejny.
Nie czekaj, wypróbuj Radio TOK FM bez reklam!
- Czy ataku Putina na Polskę trzeba się bać? Takiej rozmowy w naszych mediach jeszcze nie było
- Kultowa polska firma poszła pod młotek. Nie ma chętnych na ratunek
- Awantura na konferencji. Poszło o aferę wizową. Schreiber nie wytrzymał. "To jakaś komedia jest"
- Maryja z tęczową aureolą obraża uczucia religijne? Sąd nie miał wątpliwości
- Tajemnicza dymisja generała Gromadzińskiego. "Złote dziecko" Błaszczaka
- Awaryjne lądowanie samolotu na lotnisku w Gdańsku. "Miał otwarte podwozie"
- Barbórka i tradycje górnicze na liście dziedzictwa kulturowego UNESCO? Wniosek już jest
- Czekoflacja zje nam święta? Ceny słodyczy idą w górę jak szalone
- Rada nadzorcza powołała nowego prezesa PZU. Kim jest Artur Olech?
- Po Ziobrze Kaczyński? W PiS boją się, że prezes zostanie zatrzymany