Bydgoszcz

Po bardzo burzliwej dyskusji bydgoscy radni przyjęli w środę budżet miasta na 2023 rok. Radni PiS wnieśli do niego kilka poprawek, chcąc między innymi przywrócenia imprezy Ster na Bydgoszcz, większych nakładów na schronisko dla zwierząt i komunikację publiczną, kosztem likwidacji miejskiego biuletynu "Bydgoszcz Informuje". Zmiany nie zyskały jednak akceptacji.

Samorządy mają ogromne problemy z wyliczaniem, ile konkretnie mają zaoszczędzić na cieple i energii elektrycznej w przyszłym roku. Teoretycznie rząd wymaga 10 procent średniej z mijającego roku, ale w praktyce obliczenia są prawdziwą drogą przez mękę. - Na przykład w szkołach musimy odliczać ilość prądu czy ciepła zużytego pod automat z kawą czy sklepik, bo to już jest działalność komercyjna z inną ceną za energię - tłumaczą bydgoscy urzędnicy.

Mieszkańcy bydgoskiego Siernieczka odetchną - i to dosłownie - z ulgą. Miasto wydało pozwolenie na budowę hali do przetwarzania odpadów firmy Remondis. Latem w pobliżu składowiska odpadów unosi się fetor, który nie pozwala na normalne funkcjonowanie. - Okna nie można otworzyć. Smród jest nie do opisania - mówią nam mieszkańcy.

- Mieszkańcy powinni mieć świadomość, że jeżeli zastawiają drogę, nawet na chwilę, to właśnie w tej chwili ktoś może potrzebować pomocy - mówi TOK FM Karol Smarz, strażak z Bydgoszczy. Przeszkód, z którymi służby ratunkowe muszą się zmagać w drodze na akcję, jest zresztą więcej. Szlabany, bramy czy drzwi zamknięte na klucz. - Na ich pokonanie tracimy cenny czas - słyszymy.

Od 1 stycznia na ulice Bydgoszczy wyjedzie 50 nowych autobusów. Pojazdy dostarczy Mobilis, który wygrał przetarg na obsługę linii autobusowych, na których do tej pory pasażerów woziła firma Irex -Trans.

- Robiłem tę szopkę przez prawie pół roku, po 5-8 godzin dziennie - mówi niepełnosprawny artysta z maleńkiego Słupowa pod Bydgoszczą. Jego dzieło zrobione z 82 655 zapałek można zobaczyć w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. W ubiegłym roku artysta stworzył szopki m.in. dla papieża Franciszka oraz pary prezydenckiej.

- Bez karpia nie ma świąt. Nawet jakby miał być po 50 złotych za kilogram, to kupię, bo to jest tradycja - słyszymy od mieszkańców Bydgoszczy. Nasi rozmówcy będą jednak gotować mniej i oszczędzać na prezentach.

Bydgoszczy udało się w końcu wyłonić dostawcę prądu dla miasta oraz sąsiednich gmin. Od 1 stycznia energię elektryczną dla Bydgoskiej Grupy Zakupowej będzie dostarczać ENEA. Ale umowa zostanie podpisana tylko na pół roku. Co dalej?

- Początkowo zbieraliśmy żywność tylko dla bezdomnych, teraz przyjdą też mieszkańcy, których po prostu nie stać na jedzenie - mówi Ireneusz Nitkiewicz, wolontariusz bydgoskiej Fundacji Chcepomagam, która organizuje kolejną już edycję akcji "Ciepło serca w słoiku".

W ramach poszukiwania oszczędności w Bydgoszczy część latarni zostanie wyłączona. Uboższe mają być również iluminacje świąteczne. Mieszkańcy konieczność oszczędzania rozumieją, ale przyznają też, że niektóre pomysły budzą w nich zaniepokojenie.

Bydgoskie Stowarzyszenie "Dzięki Wam", które na co dzień prowadzi punkt wydawania darów dla uchodźców - szykuje ponad 500 mikołajkowych paczek dla samotnych, chorych i niepełnosprawnych. Ale pomocy potrzebują też jego wolontariuszki, którym spłonęła część domu. - To wspaniałe dziewczyny, które zasługują na wsparcie - słyszymy w stowarzyszeniu.

Mieszkańcy Bydgoszczy mogą wreszcie kupić węgiel po zagwarantowanej cenie 2 tys. zł za tonę. Surowiec z Kolumbii w końcu dojechał na składy, z którymi miasto nawiązało współpracę. - Sprzedaż odbywa się w czterech punktach Bydgoszczy. Mieszkańcy już dostają powiadomienia - zapewniają urzędnicy.

Most Pomorski w Bydgoszczy wymaga pilnej naprawy, bo drogowcy odkryli pod nim spękania. Przeprawa przez Brdę jest elementem popularnej trasy tranzytowej w stronę Gdańska. Pod koniec grudnia Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej wprowadzi zakaz wjazdu ciężarówek na most, a osobówki będą musiały zwolnić do 20 km/h. To kolejny most drogowy w mieście, który wymaga naprawy.

- Jest czymś niesamowitym, że 103 lata po uzyskaniu przez Polki praw wyborczych stoimy na takim placu nie z przeświadczeniem, że wieńczymy tę walkę, ale że musimy tę walkę kontynuować - mówiła Joanna Szczepkowska podczas otwarcia placu Praw Kobiet w centrum Bydgoszczy. Aktorka była jedną z wielu kobiet, które pojawiły się na scenie.

- Pracując już 13 lat ze środowiskiem osób niepełnosprawnych, nie da się nie zauważyć, że opiekujący się osobami zależnymi są marginalizowani - mówi TOK FM Katarzyna Zwierzchowska z bydgoskiej Fundacji Dignitate. Organizacja powstała po to, by zadbać i docenić opiekunki dzieci z niepełnosprawnościami.