Rzeszów
-
Uchodźcy o innym kolorze skóry czekają na pomoc. "Obojętność też jest dyskryminacją"
Ponad dwa tysiące ludzi czeka na pomoc w ośrodku recepcyjnym w Młynach (Podkarpacie) koło przejścia w Korczowej. Jak mówią nam trzy terapeutki, które były na miejscu, większość tych osób to nie Ukraińcy, ale osoby o ciemniejszej karnacji, które też uciekły przed wojną, a są traktowane w inny sposób.
-
Zamość. Pojechali z pomocą do Żółkwi w Ukrainie. Nawet domownicy nie mogli się dowiedzieć
Po drodze słychać wybuchy, co 10 kilometrów kontrola i barykady, wszędzie pusto. - Jeśli ktoś pamięta relacje z wojny w Syrii i Afganistanie, to tak to właśnie tam wygląda - mówi dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Zamościu, który wraz z prezydentem tego miasta i kilkoma innymi osobami pojechał do Żółkwi w Ukrainie z pomocą humanitarną. Zawieźli 20 ton darów i ambulans, który okazał się najlepszym sprzętem w tamtejszym pogotowiu.
-
Zamość. Zapełniły się wszystkie przygotowane dla Ukraińców miejsca. Wolontariusze proszą o pilne wsparcie
Ponad 1000 Ukraińców uciekających przed wojną już znalazło schronienie w Zamościu. Wiadomo jednak, że najbliższej nocy do miasta przybędzie znacznie więcej uchodźców. Mimo długich przygotowań, w punktach szybkiej pomocy wszystko schodzi natychmiastowo. Wolontariusze proszą o pilne wsparcie.
-
Dorohusk. "Oni walczą, to i ja nie będę stał z boku". Na przejściu mnóstwo Ukraińców wracających do kraju
- Wracam - mówi nam Oleksandr, młody kierowca. Zostawił samochód w bazie w Polsce. Przekazał szefowi, że musi jechać. Dostał wypłatę na zaś, za trzy miesiące i zmierza do domu, w okolice Równego. Takich jak on jest więcej. Przy przejściu w Dorohusku spotykamy studentów, nauczycieli, nawet dentystę.
-
W Dorohusku mobilizacja miesza się z przygnębieniem. "Syn zapytał mnie dziś, czy będziemy musieli uciekać"
Mieszkańcy Dorohuska, przy granicy z Ukrainą, z ogromnym niepokojem śledzą doniesienia zza wschodniej granicy. Jeszcze parę dni temu nie wierzyli, że Putin będzie zdolny do ataku. Dziś - w obawie, że nie skończy się na Ukrainie - robią zapasy w sklepach. - Nikt nie wie, co będzie - mówią.
-
Narty na Ukrainie? Chętnych nie brakuje. "Na wschodzie błagają nas o przywożenie klientów"
Dla biur podróży w Zamościu Ukraina to popularny kierunek wycieczek. Chętnych, mimo zagrożenia wojną, nie brakuje. Wielu turystów kończy właśnie ferie w tamtejszych kurortach. Inni dopiero zaczynają się pakować. Nie boją się wojny? - Owszem, są pytania, czy zwrócimy pieniądze za niewykorzystaną część w razie przerwania wyjazdu w połowie - mówi nam właściciel biura Quand w Zamościu.
-
W Zamościu pojawi się nietypowy gość. Jasira pokona aż 1200 km. Martwią się tylko, czy zmieści się pod wiaduktem
Z trzech dorosłych żyraf mieszkających w zamojskiej żyrafiarni został już tylko jeden samiec. Jak dowiadujemy się od pracowników zoo, niebawem może się to zmienić. Latem do tutejszego ogrodu przyjechać ma samica Jasira - aż z Danii. W Zamościu już ustalają plany, jak ją bezpiecznie przetransportować, by zmieściła się choćby pod niskimi wiaduktami.
-
Zamość miastem rond? Będzie ich jeszcze więcej. Mają zmusić kierowców do jeżdżenia wolniej
Mniej wypadków, ale znacznie więcej kolizji - zamojska policja podsumowała rok na ulicach miasta. Stłuczek było ponad 800. Drogowcy już myślą, co robić, aby bezpieczeństwo poprawić. Pewne jest, że rond, z których słynie Zamość, będzie jeszcze więcej.
-
W Zamościu kierowcy "zdjęli nogi z gazu". Widać pierwsze efekty wyższych mandatów
Od kiedy w życie wszedł nowy taryfikator mandatów, kierowcy w Zamościu i okolicach wyraźnie zdjęli nogi z gazu - słyszymy w tamtejszej policji, która przeanalizowała dla nas najnowsze dane. Liczba wykrywalnych incydentów związanych z przekraczaniem dopuszczalnej prędkości jest o 25 procent niższa niż rok temu.
-
"Kochając mój dom, muszę go nieustannie zdradzać". Joanna Sarnecka o życiu w drewnianej chacie
- Przyjechałam w Beskid Niski w liceum i gdy zobaczyłam to miejsce, po prostu zobaczyłam raj - mówi nam Joanna Sarnecka, artystka i performerka. Po latach wróciła na Podkarpacie już na stałe. Ma swój piękny drewniany dom, bajkowe okoliczności przyrody, ale nie ma na przykład pitnej wody. - Nie wszystko jest takie bajkowe, jak się wydaje - przyznaje.
-
Czy Jan Paweł II jest odpowiedzialny za ukrywanie molestowania seksualnego wśród kleru? [Sondaż dla TOK FM i OKO.press]
-
Ksiądz na Facebooku będzie musiał się ujawnić. Episkopat chce zrobić porządek z duchownymi w sieci
-
We Francji "wiatr sprzyja radykałom". Macron tylko zaciera ręce. "Rząd na to liczy"
-
Thermomix - kuchenna fanaberia dla bogatych czy przydatny gadżet? "Myślałam, że to ściema"
-
"Nierozerwalne małżeństwa" Mentzena. Bodnar o promowaniu "poglądów sprzecznych z prawami człowieka"
- Czy istnieje "piękna śmierć" i co w slangu medycznym oznacza "bilet do nieba"? [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Prokuratura żąda aresztu domowego dla przełożonego Ławry Peczerskiej
- Amerykanie: Xi Jinping nie poparł putinowskiej antyzachodniej koncepcji polityki zagranicznej
- 31-latka z Jarocina wyłudziła ponad 16 tys. zł. Wpadła przez brak jednej drobnej opłaty
- Papież Franciszek opuścił szpital i wrócił do Watykanu. Wręczył policjantom nietypowy prezent
-
Trzy wielkie wory monet, a nawet kościelna taca. W Zamościu podsumowują finał WOŚP
Jakież było zdziwienie, gdy do sztabu WOŚP zadzwoniła kobieta z prośbą o pomoc. Powiedziała, że monety dla Orkiestry zbierała cały rok, ale nie może sama ich dostarczyć, bo to trzy wielkie wory. I nie da rady. Podobnych śmiesznych i wzruszających historii w Zamościu było więcej. Wolontariuszy do kościoła zaprosił nawet ksiądz.
-
Olbrzymi rębak przerobi je w pył. W Zamościu rusza odbiór żywych choinek. Z plastikowymi wciąż jest kłopot
W Zamościu rusza odbiór choinek od mieszkańców. Należy je wystawić przed ogrodzenie albo postawić pod wiatą śmietnikową. Służby komunalne spodziewają się kilku tysięcy drzewek. Sprawdzamy, co z nimi dalej robią.
-
"O Jurku Owsiaku nic nie słyszałam, wszystko przypominało fikcję". A jednak udało się zebrać miliony
Nie było puszek ani serduszek, a pieniądze wrzucano do niewielkiej szklanej wazy. Nie spodziewano się dużego zainteresowania. - Posiedzimy, wypijemy kawkę, rozejdziemy się do domów - myślały wówczas wolontariuszki. Tymczasem pierwszy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Zamościu okazał się gigantycznym sukcesem. Ludzie przekazywali nie tylko pieniądze, ale też "sygnety i łańcuszki". Udało się zebrać ponad 40 mln starych złotych.
-
Nowoczesna technologia... w śmietniku. Zamość wprowadził kosze na kod QR. Wskaźnik segregacji od razu się poprawił
Koniec z oszukiwaniem przy segregacji odpadów. W Zamościu pojawiły się nowe, inteligentne kontenery. Otwierają się tylko za pomocą kodów QR i pozwalają zidentyfikować wyrzucone worki z konkretnym gospodarstwem domowym. - Gdy zniknęła anonimowość, okazało się, że można dobrze segregować odpady - słyszymy w urzędzie.
-
Zamość: Były podziękowania za "wzorowo przeprowadzoną interwencję". Teraz są też... czynności wyjaśniające
Chodzi o zdarzenia, do którego doszło kilka dni temu w jednej z galerii handlowych w Zamościu. Do sieci trafił filmik, na którym widać policjanta, który podejmuje interwencję wobec mężczyzny, który nie ma na sobie maseczki. Mężczyzna jest agresywny i wulgarny.